MĘDRZEC POTRAFI UCZYĆ SIĘ NAWET OD GŁUPCA. GŁUPIEC NIE UCZY SIĘ NIGDY
"Zapalcie swoje świece dobra i mądrości i zarażajcie innych tym, co jest najważniejsze."
Krzysztof K.
Jest wątek o GA, więc nie mogło zabraknąć również kącika do omawiania wątków, postaci i kontemplowania uroczego uśmiechu Wilsona
Enjoy!
Odnośnie zalotów Grega do Cuddy- naprawdę miło było patrzeć jak okazuje to, że mu zależy, a z drugiej strony zachowanie Lisy (właśnie skapczyłam, że bohaterka i aktorka mają tak samo na imię ;p) naprawdę mnie zniesmaczyło. Mogłaby dać mu szansę
Offline
Lisa ma teraz Rachel, a ktoś taki jak House niezbyt nadaje się na ojca (uzależnienie, pobyt w zakładzie), to też trzeba mieć na uwadze. Jednak impreza w stylu lat 80- tych i wyznanie, że interesował się nią od czasu studiów było totalnie rozczulające. Poza tym jego cierpiące ogromne niebieskie oczy przyprawiają mnie czasem o dresssszcze, ja bym się raczej im nie oparła
Offline
Sailor napisał(a):
Lisa ma teraz Rachel, a ktoś taki jak House niezbyt nadaje się na ojca (uzależnienie, pobyt w zakładzie), to też trzeba mieć na uwadze.
Łoj tam, nauczyłby się tego- w końcu zmienia się na lepsze. Wybrać te ciepłe kluchy (Lucasa w sensie) zamiast House'a to jest po prostu grzech śmiertelny.
Na którym odcinku obecnie jesteś?
Offline
Lucas przypomina mi Buda Bundy'ego, więc w ogóle nie ma o czym mówić
Zabieram się dopiero za 8 odc., ale na święta upomnę się pewnie o więcej ;P
Offline
No to już widziałaś odcinek, w którym House próbował "gadać" z ojcem, a na koniec stwierdził: "Wilson, this is stupid!" Raaaaany, to było bezcenne i słitaśne.
Przed Tobą Wilsonkowy odcinek i Wilsonkowe oświadczyny To tak dla zaostrzenia apetytu ;P
Jedyny wątek, o którym nie wiem co sądzić to jest to morderstwo Chase'a. Przecież on w seminarium był i wywinął taki numer, po którym dość szybko się pozbierał- naprawdę dziwne.
Offline
Chase w ogóle jest dziwny i jakoś nie przepadam ostatnio za tą postacią. Za to tęsknię za Kutnerem- potrafił osłodzić każdy odcinek
"Rozmowy" Wilsona z Amber były wzruszające i bardzo u mnie tym zaplusował. No i fajnie znów widzieć Thirteen i Taubb'a w akcji
Offline
Sailor napisał(a):
Chase w ogóle jest dziwny i jakoś nie przepadam ostatnio za tą postacią
Ekhem... chyba nigdy za nim nie przepadałaś
Za to tęsknię za Kutnerem- potrafił osłodzić każdy odcinek
Nie pałałam do niego jakąś szczególną sympatią, więc mi go nie brakuje. Wiadomo kto jest moim słoneczkiem w tym serialu ;D
No i fajnie znów widzieć Thirteen i Taubb'a w akcji
Połaczenie starego i nowego teamu jest super według mnie. A Taub'a to już w ogóle uwielbiam- jego sarkazm jest mistrzowski. Stał się moją ulubioną postacią zaraz po H. i W.
Offline
aka napisał(a):
Sailor napisał(a):
Chase w ogóle jest dziwny i jakoś nie przepadam ostatnio za tą postacią
Ekhem... chyba nigdy za nim nie przepadałaś
Oooj, bywały lepsze momenty. Kiedy pocałował chorą dziewczynkę, gdy rozmawiał z ojcem albo zabiegał o względy Cameron
Nie pałałam do niego jakąś szczególną sympatią, więc mi go nie brakuje.
No nie mów, że nie tęsknisz za tymi szalikami i sweterkami w paski, gapowatością i niewinną buźką
A Taub'a to już w ogóle uwielbiam- jego sarkazm jest mistrzowski. Stał się moją ulubioną postacią zaraz po H. i W.
O swojej żonie: Z chęcią oszczędza tu i ówdzie. Np. sił na seksie
Legendarny tekst o odegranej pacynkami tragedii Eurypidesa jest chyba jednym z moich fejwrit na równi z ripostami samego H.
Offline
Sailor napisał(a):
albo zabiegał o względy Cameron
It's Tuesday. I like you. Totalnie rozczulające
No nie mów, że nie tęsknisz za tymi szalikami i sweterkami w paski, gapowatością i niewinną buźką
Ekhem...nooooo... jakby to powiedzieć... nie ;P
Legendarny tekst o odegranej pacynkami tragedii Eurypidesa jest chyba jednym z moich fejwrit na równi z ripostami samego H.
To bodajże Król Edyp był. Naprawdę z każdym odcinkiem moja miłość do niego jest coraz większa.
Pamiętasz ten już niemal kultowy rysunek H. & W. podczas wspólnego prasowania? Tego jest więcej! Niestety nie mogę teraz znaleźć.
A propos rzeczy legendarnych i kultowych ->
Offline
Ten gif jest absolutnie fenomenalny i nigdy się nie zestarzeje Ciekawe, czy stworzono coś podobnego w stylu GA...
A wspólne prasowanie też pamiętam, ten rysunek zmienił mnie na zawsze
Offline