MĘDRZEC POTRAFI UCZYĆ SIĘ NAWET OD GŁUPCA. GŁUPIEC NIE UCZY SIĘ NIGDY
"Zapalcie swoje świece dobra i mądrości i zarażajcie innych tym, co jest najważniejsze."
Krzysztof K.
"Amen" film z 2002 r.
Dziwię się ,że dopiero dziś obejrzałem.
http://www.dailymotion.pl/video/x1wvzj_ … r_politics
Warto polecam.
Offline
Napaliłem się... zwiastun zachęca... pewnie obejrzą
Offline
Jatagan napisał(a):
Napaliłem się... zwiastun zachęca... pewnie obejrzą
Obejrzą piszesz.
Jatagan to Ciebie jest więcej niż jeden ?
Offline
Podepnę się pod ten temat, bo on chyba dla ogółu został stworzony, nie jedynie dla poczynionego zwierzenia Grześka Jeśli jest inaczej, można mnie wyciąć
Otóż ja obejrzałam wczoraj Drzagi i film ten to kolejny dowód, że Polacy też mogą zrobić coś mądrego, co ukazuje polską rzeczywistość, rozterki których wokół mnóstwo i jednocześnie jest tak leciutko przekornie surrealistyczne, tragikomiczne momentami... Jestem pod wrażeniem.
Ostatnio edytowany przez Sailor (2010-04-11 22:58:45)
Offline
Afonia i pszczoły J.J Kolskiego.
Offline
Mikołajek / Le Petit Nicolas
Na podstawie wiadomej - oddaje klimat i świetna scenografia , kostiumy .( lata 60-te -wnętrza ,samochody.....)
Ubawiłem się świetnie - oczywiście to nie to co książka z rysunkami ,albo czytana przez Irenę Kwiatkowską ale też super!
Offline
A ja właśnie skończyłam oglądać w tv "Deja vu" - niby podróże w czasie to oklepany motyw, ale kurcze normalnie udało im się mnie zaskoczyć. Piękny film i wciąga. Czasem jeszcze coś puszczają w tej telewizji
Offline
Ja polecam, JAJA w Tropikach porąbana komedia, ale śmieszna.
Offline
ja dzisiaj oglądałem pierwszy raz http://www.seans24.pl/film,3199,o-dwoch … zyc--1962- Super hehe to było, kiedyś to Polacy robili filmy
Offline
voltaren napisał(a):
ja dzisiaj oglądałem pierwszy raz http://www.seans24.pl/film,3199,o-dwoch … zyc--1962- Super hehe to było, kiedyś to Polacy robili filmy
Nigdy nie lubiłem tego filmu , ani tez wersji rysunkowej z muzyką Lady Pank.
Offline
Grzegorz napisał(a):
voltaren napisał(a):
ja dzisiaj oglądałem pierwszy raz http://www.seans24.pl/film,3199,o-dwoch … zyc--1962- Super hehe to było, kiedyś to Polacy robili filmy
Nigdy nie lubiłem tego filmu , ani tez wersji rysunkowej z muzyką Lady Pank.
Muzyka fajna ale film do d... podobnie i fabularny. Zawsze mi się kojarzył z taką... cholera wię... mroczny był troche jak na kilkulatka. A i obsada taka sobie
Offline
Ostatnio bardzo spodobała mi się Złodziejka (Fingersmith). Mroczne i pokręcone, a w dodatku obsadzone w XIX- wiecznej Anglii. Kto się jednak spodziewa łzawego schematycznego romansu, jest w wielkim błędzie. Miłość jest lesbijska, ludzie zepsuci, rozpustni i wyrachowani, mało romantyczna strona tamtych czasów na czele z: biedą, uzależnieniem kobiet, okrucieństwem czy wszechobecnym brudem londyńskich ulic wyeksponowana niemal do bólu. Słowem- siostry Brontë przewróciłyby się w grobach Jednak, jeśli ktoś ma ochotę poznać praktyczne tajniki XIX- wiecznej pornografii czy zasad ówczesnej higieny, to jest to dobra okazja.
Ostatnio edytowany przez Sailor (2010-05-05 17:50:36)
Offline
Sailor napisał(a):
Ostatnio bardzo spodobała mi się Złodziejka (Fingersmith). Mroczne i pokręcone, a w dodatku obsadzone w XIX- wiecznej Anglii. Kto się jednak spodziewa łzawego schematycznego romansu, jest w wielkim błędzie. Miłość jest lesbijska, ludzie zepsuci, rozpustni i wyrachowani, mało romantyczna strona tamtych czasów na czele z: biedą, uzależnieniem kobiet, okrucieństwem czy wszechobecnym brudem londyńskich ulic wyeksponowana niemal do bólu. Słowem- siostry Brontë przewróciłyby się w grobach
Jednak, jeśli ktoś ma ochotę poznać praktyczne tajniki XIX- wiecznej pornografii czy zasad ówczesnej higieny, to jest to dobra okazja.
Nie oglądałem !!!
Offline
To obejrzyj!!!
Offline
Sailor napisał(a):
To obejrzyj!!!
Uczynię to - zasięgnąłem ( na żywo - nie w necie)opinii ludzi ,którzy to widzieli polecają tako jako i Ty
Offline
Miło, że komuś prócz mnie się podobało i nie zapomnij podzielić się wrażeniami.
Offline
Sailor napisał(a):
Miło, że komuś prócz mnie się podobało
i nie zapomnij podzielić się wrażeniami.
Jestem pod wrażeniem !!!!!!! :thx:
Offline
Lubimy odpowiedzi z uzasadnieniem
W nocy obejrzałam Portret Doriana Gray'a z 2009 roku, wytrzymałam nawet upiorny koniec
Plusy:
- genialna rola pana Colina Firth'a (gra Henry'ego, w porównaniu do występów w Bridgetkach albo kreacji pana Darcy'ego, już się nieco podstarzał, ale temperamencik ten sam ).
- uroczy Ben Barnes w tytułowej roli,
- Ben Chaplin jako szlachetny Basil,
- klimat, kostiumy, stopniowanie grozy.
Minusy:
- postać Sybil była mało ekspresywna,
- scenografia momentami do bólu sztuczna,
- nieurodziwe kobiety.
Generalnie polecam, ale głównie z powodu męskiego grona obsady
Offline
Grzegorz napisał(a):
Sailor napisał(a):
Miło, że komuś prócz mnie się podobało
i nie zapomnij podzielić się wrażeniami.
Jestem pod wrażeniem !!!!!!! :thx:
A jeśli chodzi o szczegóły-piękne zdjęcia , b.dobry montaż-oprócz tego co Sailor pisze!
Offline
Class - film estoński z 2007 r.
Warto obejrzeć czasem coś europejskiego .
"Joosep - syn wojskowego - jest introwertykiem o milczącym usposobieniu. Nie podoba się to jego kolegom z klasy, którzy pozwalają sobie na ordynarne żarty w stosunku do niego. Jedyną osobą, która postanawia się za nim wstawić staje się Kaspar - jeden z byłych oprawców. Gdy poziom poniżeń przekracza próg tolerancji Joosepa i Kaspara, chłopcy postanawiają coś z tym zrobić."
http://www.filmweb.pl/film/Nasza+klasa-2007-433313
opis wg film web.
Mnóstwo filmów powstało wg podobnego schematu ,ale przeważnie widzimy filmy amerykański-ten bliższy nam
z innego kręgu kulturowego.
I co najważniejsze jest bardziej prawdziwy od tych made in USA.
Offline
Bękart wojny, nie przepadam może za Tarantino, ale film jest niesamowity. Właściwie nie mam do czego się przyczepić, bo surrealizm całej historii w pewnie perwersyjny sposób do mnie przemawia, podobnie jak widmo zemsty uosobione w wielkookiej, dziecinnej nieco blondynce. Muzyka Morricone jak zwykle przenosi w inny wymiar. Świetni aktorzy, kostiumy, dialogi. Wciąga od pierwszych minut. Wzrusza, napawa lękiem, obrzydza, bawi, słowem- karuzela, ale ja lubię takie zawirowania
Urzekł mnie wątek Shosanny i Fredericka, wszystko zaczęło się niewinnie, nawet uroczo i miałam już przygotowany inny scenariusz. Później, choć wszystko stopniowo przygotowuje nas na dramat, czułam się jakbym dostała obuchem, ogromne przeżycie i masa emocji. Dawno żaden film nie wywarł na mnie takiego wrażenia.
Poza tym:
http://s.blomedia.pl/niezlekino.pl/16488/1395841.jpg - Daniel Brühl
http://tamaryszek.blox.pl/resource/MF_BEKARTY_3.jpg -Michael Fassbender (ów jegomość ma wcielić się w postać pana Rochestera w najnowszej ekranizacji Dziwnych losów Jane Eyre, już zacieram rączki na tę okoliczność)
cukieraski
Offline
Wczoraj oglądałam film ''The Doors''..sam zespół poza ''The End'' i ''Light my fire'' [ de facto nie wiedziałam że legendarne TD nagrało takie siaba-daba] mnie średnio interesuje...ale film mnie zatkał...kto widział ''Skazanego na bluesa'' i mu się podobało, powinien obejrzeć. Sceneria nie ta sama - plaże Los Angeles i San Francisco, hippisi, ale w gruncie rzeczy chodzi o to samo...o ten sam typ człowieka...jeszcze niech ktoś powie mi o rockmanach, którzy się sprzedają..Chyba wrażliwym ludziom nie powinno się w życiu powodzić - zbyt łatwo uderza im do głowy całe gówno tego świata, zachłystują się nim, by wreszcie w nim utonąć...
Poza tym piękne wizje...warto obejrzeć.
Offline
No dobra to chyba powinno być w dziale "najgorzy film jaki dziś widziałam/em", lecz takowego działu tu nie ma....
byłam dziś w kinie- nie wiem co mnie podkusiło.... na zaćmieniu
oczywiście sala samych nastolatek i ja tam sobie tak jedna staruszka
nawet wstyd mi było trochę bilet kupować- film słodki,ze aż się rzygać chciało.... I dalej nie wiem co mnie podkusiło (pewnie to,że nic innego nie grają, bo shreka już oglądałam), a miałam silną potrzebę powdychania kinowego popcornu
Offline
Sailor napisał(a):
Bękart wojny, nie przepadam może za Tarantino, ale film jest niesamowity. Właściwie nie mam do czego się przyczepić, bo surrealizm całej historii w pewnie perwersyjny sposób do mnie przemawia, podobnie jak widmo zemsty uosobione w wielkookiej, dziecinnej nieco blondynce. Muzyka Morricone jak zwykle przenosi w inny wymiar. Świetni aktorzy, kostiumy, dialogi. Wciąga od pierwszych minut. Wzrusza, napawa lękiem, obrzydza, bawi, słowem- karuzela, ale ja lubię takie zawirowania
![]()
Urzekł mnie wątek Shosanny i Fredericka, wszystko zaczęło się niewinnie, nawet uroczo i miałam już przygotowany inny scenariusz. Później, choć wszystko stopniowo przygotowuje nas na dramat, czułam się jakbym dostała obuchem, ogromne przeżycie i masa emocji. Dawno żaden film nie wywarł na mnie takiego wrażenia.
Poza tym:
http://s.blomedia.pl/niezlekino.pl/16488/1395841.jpg - Daniel Brühl
http://tamaryszek.blox.pl/resource/MF_BEKARTY_3.jpg -Michael Fassbender (ów jegomość ma wcielić się w postać pana Rochestera w najnowszej ekranizacji Dziwnych losów Jane Eyre, już zacieram rączki na tę okoliczność)
cukieraski
Pierwszy nie.......
drugi jak najbardziej
Offline
motylek napisał(a):
No dobra to chyba powinno być w dziale "najgorzy film jaki dziś widziałam/em", lecz takowego działu tu nie ma....
byłam dziś w kinie- nie wiem co mnie podkusiło.... na zaćmieniu
oczywiście sala samych nastolatek i ja tam sobie tak jedna staruszka
nawet wstyd mi było trochę bilet kupować- film słodki,ze aż się rzygać chciało.... I dalej nie wiem co mnie podkusiło (pewnie to,że nic innego nie grają, bo shreka już oglądałam), a miałam silną potrzebę powdychania kinowego popcornu http://emoty.blox.pl/resource/cheekysmiley004.gif
Heh, no i wygrzebałam odpowiedź na pytanie zadane w innym dziale ;P
Nie było tak źle, wyobraź sobie premierę Chihuahua z Beverly Hills i do tego w ferie, średnia wieku jakieś 6 lat- moja trauma jest jak dotąd świeża i bezbrzeżna
Offline