MĘDRZEC POTRAFI UCZYĆ SIĘ NAWET OD GŁUPCA. GŁUPIEC NIE UCZY SIĘ NIGDY
"Zapalcie swoje świece dobra i mądrości i zarażajcie innych tym, co jest najważniejsze."
Krzysztof K.
Wolę "Rodzinę zastępczą" od "M jak Miłość"(mdłość) i od słynnej już "Mody na sukces"(w łóżku, oryginalny tytuł po tłumaczeniu wychodzi mi "Śmialli i piękni" - smiali we wchodzeniu do łóżka a co do urody to ani Brook ani Ridge mi się nie podobają; aby bylo zabawniej w innych jezykach tytuł skraca się np. do "piękna" - choć na niektórych aktorów nie mam nawet ochoty patrzeć, za to niektóre aktorki mogłyby spokojnie wystąpić w pornosie). Co do "Świata wg Kiepskich" jestem bardziej skłonny zdania Lapi. Co do zjadania czasu, to wolę by to robiły seriale, które lubię niż których nie lubią albo nerwy czy kłótnie.
Offline
Brook
Jeśli chodzi o tą Blondynkę to jak była młoda to byyła bogini Jeszcze jest tam ładna taka ładna blondynka, chyba córka Brooke
C órka chyba z ojcem Ridża.
Jeste jeszcze ładna córka Ridża i tej drugiej kochanki Ridża. Co miała siostrę bliżniaczkę, co zabił ją jej chłopak jadąc za szybko. Kiedyś to troche oglądałem, ale i tak nie kapuje wszystkich zależności
Teraz widziałem trochę to matka Ridża przeszła do konkurencji. Bo jej mąż znalazł sobie młodszą, ale wolałbym już matkę Ridża niż ten plastik zresztą nie dużo mlodszy.
Ale widać, mogę obejrzec odcinek Mody na Sukces, ale tej Rodziny Zastępczej obejrzeć nawet minuty nie mogę, bo nomalnie mnie skręca. Takie to przesłodzone i nic ciekawego się nie dzieje.
Dla odmiany napisze że dają fajny serial: Filary Ziemi, ale nie chcę oglądać, bo chce wpierw książke przeczytać, bo jest taka.
Offline
Absolutne hity Polsatu: Dlaczego ja? oraz Trudne sprawy
Równie drętwe i bezsensowne są Sąd rodzinny i Anna Maria Wesołowa.
Offline
Najgorszy serial jaki oglądałam i uważam ten czas za stracony to "Majka". Never again!
Offline
Jednym z moich "nie ulubionych" seriali jest "Dexter". Tak go "nienawidzę", że aż go oglądam
Offline
Pierwszy raz słyszę o serialach, których tytuły podajecie.
Przepraszam, ja jestem pokolenie "Robin, the hooded man", "Korzeni", "Północ-Południe", "Powrót do Edenu" i "Przystanku Alaska"
Offline
Nie wiem jak to coś nazwać ... live show ?
http://www.warsaw-shore.com/
Bardziej by mi tu pasowała nazwa warsaw whore. Coś o prymitywach, dla prymitywów. Leci ten shit (że się złamerykanizuję) na MTV i robi głównie "karierę" wśród młodzieży gimnazjalnej. Mam wiarygodne źródło informacji . Siedzą więc te nasze dorastające "jolo, lol i żaaal" i pompują do swych pustych banieczek to szambo.
Dalej nie wiem, gdzie można znaleźć główną grupę odbiorców. Zastanawia mnie, co będzie dalej i co za popaprańcy dopuszczą do transmisji.
Offline
Wystarczy, że jakiś kabareciarz chlapnie gruby żarcik, telewizja wyemituje serial o niemieckich żołnierzach, to robi się larum na cała Polskę i KRRiT nakłada kary i straszy, a ja się pytam, gdzie jest KRRiT gdy MTV puszcza takie gówno?
Offline
Abesnai napisał(a):
Nie wiem jak to coś nazwać ... live show ?
http://www.warsaw-shore.com/
Bardziej by mi tu pasowała nazwa warsaw whore. Coś o prymitywach, dla prymitywów. Leci ten shit (że się złamerykanizuję) na MTV i robi głównie "karierę" wśród młodzieży gimnazjalnej. Mam wiarygodne źródło informacji. Siedzą więc te nasze dorastające "jolo, lol i żaaal" i pompują do swych pustych banieczek to szambo.
Dalej nie wiem, gdzie można znaleźć główną grupę odbiorców. Zastanawia mnie, co będzie dalej i co za popaprańcy dopuszczą do transmisji.
porobiło się - Apolla czy Wenus nikt nie ogląda bo gołe
a poddiskotekę tauś córcię podwozi, bo tam jak w telewizorni majtki w tyłek się wcinają
zawsze były podziały - szkoda, że dziś podpopkultura śmiga
a Kultura nie na rękę czy nie na kieszeń
zbyt wielu ludzi się gubi - może tak się rodzą elity?
może to co dla mas nie dla elit?
szkoda dzieci, którym szkoła nie oferuje jasnej informacji: to nie dla was
pewnie, ze się łamie zakazy ale doskonale zapamiętuje się je - po latach jest o co się zaprzeć i nie tarzać rodziny w g@wnie lecącym z DOMOWEGO telewizora
sedno chyba w tym jak wystawiamy dzieci na wyprzedaż - co mają w posagu - dziś bywa podwiązka na szczęście i fura a i kurs uwodzenia
Offline
To Wy jeszcze oglądacie telewizjum?No,podziwiam ,we mnie nie ma aż tyle samozaparcia .
Offline
nie mam telewizorni w kompie wybieram coś czasem - zdecydowanie WYBIERAM
Offline
mordotymoja napisał(a):
To Wy jeszcze oglądacie telewizjum?No,podziwiam ,we mnie nie ma aż tyle samozaparcia .
Ja tam lubię. Jest naprawdę sporo ciekawych programów publicystycznych, mrowie popularnonaukowych oraz zajmujących się biznesem i gospodarką
Programy muzyczne to jest dno, parę lat temu miałem jeszcze wątpliwości ale bloki programowe już mi uświadomiły, że muzyka odgrywa w nich najmniejsze znaczenie.
Offline
Oj tam, seriale też bywają ciekawe, może nie "Moda na sukces",ale inne tak polskie jak i zagraniczne. A jeśli mowa o programach popularnonaukowych polecam "Galileo". Się dzieje.
Offline
warsaw shore zdecydowanie najgorszy ever, popieram
gorczyca napisał(a):
polecam "Galileo". Się dzieje.
A co z resztą długiego wieczoru ?
Offline
A ja napiszę Moda na Sukces, choć pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi i będzie mi to miała za złe
ogryzzek napisał(a):
A ja napiszę Moda na Sukces, choć pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi i będzie mi to miała za złe
wiesz, jak zobaczyłam tytuł wątku to od razu pomyślałam o tym serialu, wchodzę patrzę, a Ty go właśnie wymieniłaś. zgadzam się z Tobą w 100%
Moda na sukces! Dno
Offline
Z racji towarzystwa miałem okazję kibicować ,,Modzie na sukces"- masz rację, to pożeracz czasu.........
Łosiu antypożeracz
Offline